Zlekceważyli zagrożenie ptasią grypą
Policjanci, Powiatowy Lekarz Weterynarii oraz samorządowcy informowali o zagrożeniu ptasią grypą i apelowali o przestrzeganie obowiązujących w tym zakresie przepisów. Za zlekceważenie ostrzeżeń i zapisów rozporządzenia Ministra Rozwoju i Rolnictwa Wsi, mieszkaniec Rusinowic został ukarany mandatem karnym. Przed sądem niebawem staną kolejni dwaj hodowcy.
Wczoraj przed południem, lublinieccy policjanci zostali wezwani na interwencję do Rusinowic, gdzie według zgłoszenia jeden z hodowców drobiu miał złamać zakaz trzymania kur na otwartym wybiegu. Policjanci pojechali pod wskazany adres, gdzie zastali przedstawicieli służb weterynaryjnych oraz właściciela posesji. Okazało się, że 66-letni mieszkaniec Rusinowic zlekceważył obowiązujące przepisy i trzymał kury na podwórku. Nieodpowiedzialny gospodarz został ukarany mandatem karnym. Na terenie Rusinowic policjanci i pracownicy inspektoratu ujawnili jeszcze dwie posesje, po których swobodnie poruszały się kury. Z uwagi na nieobecność właścicieli, policjanci sporządzili niezbędną do ich ukarania dokumentację.
UWAGA!
Główną przyczyną rozprzestrzeniania się wirusa grypy ptaków H5N8 są zarażone dzikie ptaki. Przyczyną bywa też człowiek i dlatego Powiatowy Inspektorat Weterynarii przypomina o stosowaniu zasady bioasekuracji. Należy więc pamiętać, by zabezpieczyć paszę przed dostępem zwierząt dzikich, nie karmić drobiu na zewnątrz budynków, w których drób jest utrzymywany oraz nie poić drobiu oraz ptaków utrzymywanych przez człowieka wodą ze zbiorników, do których dostęp mają dzikie ptaki.
Ponadto należy stosować w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne oraz po każdym kontakcie z drobiem lub dzikimi ptakami umyć ręce wodą z mydłem, a także stosować maty dezynfekcyjne w wejściach i wyjściach z budynków, w których utrzymywany jest drób. Stado powinno przetrzymywać się też w przeznaczonych do tego celu pomieszczeniach bez możliwości swobodnego poruszania się po otwartym wybiegu.
Podczas obchodu, dzielnicowi w podległych rejonach służbowych rozmawiają z hodowcami drobiu i sprawdzają, czy przestrzegają powyższych zasad. Za nie przestrzeganie przepisów rozporządzenia grożą wysokie grzywny.