Wiadomości

Zgodziła się pomóc i ….straciła prawie 30 tys. zł

Data publikacji 27.10.2017

„Mamo miałam wypadek, mamo pomóż mi”. Takie słowa usłyszała wczoraj mieszkanka Lublińca. Kobieta przekazała oszustowi prawie 30 tys. zł myśląc, że rozmawiała z córką, którą w ten sposób uchroni przed karą więzienia.

Wczoraj przed południem, z 81-letnią mieszkanką Lublińca skontaktował się mężczyzna, który przedstawił się jako policjant i zażądał przekazania kwoty przekraczającej 20 tys. zł. Pieniądze miały zostać przeznaczone na polubowne załatwienie sprawy wypadku z udziałem jej wnuczki. Na szczęście 81-latka zachowała czujność,przejrzała zamiar oszusta i przerwała połączenie.

Kilkanaście minut później zadzwonił jednak do kolejnej mieszkanki Lublińca. Tym razem 74-letnia kobieta uwierzyła w słowa oszusta, który poinformował ją o wypadku córki. Słysząc w słuchawce głos płaczącej kobiety była przekonana, że rozmawia z córką, która prosi o pomoc. Kobieta oświadczyła, że była uczestnikiem wypadku i może iść do więzienia. Pożyczka, o którą prosi miała umożliwić uniknięcie kary. 74-latka zgodziła się pomóc i.......kilkanaście minut później, nieznajomemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania przekazała prawie 30 tys. zł. Chwilę po przekazaniu gotówki zatelefonowała do swojej córki. Kiedy okazało się, że jest w domu i nic złego się nie stało, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta.

Pamiętajmy, że najczęściej aby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa wystarczą zwykle środki ostrożności i przestrzeganie kilku podstawowych zasad bezpieczeństwa.

  • W sytuacji, kiedy dzwoni do nas osoba podająca się za członka rodziny i prosi o pieniądze, powinno się nam zaświecić przysłowiowe czerwone światło. Sprawdźmy najpierw, czy zadzwonił do nas prawdziwy krewny, oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to osoba, za którą się nasz rozmówca podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy finansowej.
  • Pamiętajmy, by rozmówcy nie udzielać przez telefon żadnych informacji, szczególnie swoich danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich, nie mówmy o swoich planach życiowych, czy członkach rodziny.

Apelujemy także do członków rodzin osób starszych, dzieci, wnuczków. Oni również mogą uchronić swoich najbliższych przed przestępcami. Prosimy o przekazanie im ostrzeżenia. Opowiedzcie, jak działają oszuści, aby mieć pewność, że mama, czy babcia będą wiedziały, jak zareagować, kiedy zadzwoni do nich „daleki krewny” lub dawno niewidziany „wnuczek”.
Pamiętajmy, aby zawsze, kiedy zaistnieje taka sytuacja o swoich podejrzeniach powiadomić Policję. Wówczas postarajmy się zapamiętać jak najwięcej szczegółów dotyczących rozmowy – ton głosu, sposób mówienia rzekomego członka rodziny.

 

 

Powrót na górę strony